Było blisko tylko przez 12 minut tego spotkania. Anwil Włocławek bardzo mocno pokazał gdzie mamy braki, nad czym pozostało nam popracować w czasie pozostałym do rozpoczęcia sezonu oraz jakie wyzwania czekają nas w nadchodzącym sezonie.

Mecz na pewno zostanie szczegółowo przeanalizowany przez sztab szkoleniowy, ale my ograniczymy się tylko do streszczenia pierwszej kwarty, w której dość szybko straciliśmy sześć punktów po rzutach włocławian z daleka. Po pierwszych 5 minutach było już 8:15, ale jeszcze przed przerwą udało się zniwelować stratę do trzech oczek przy stanie 16:19. Anwil jednak dobrze zakończył pierwszą kwartę i na przerwę schodziliśmy przy stanie 20:25. Powalczyliśmy jeszcze chwilę na początku drugiej kwarty ale to było na tyle. Wtedy Anwil zaczął odjazd i od stanu 25:30 kolejne 8 minut wygrali 24:7 i do szatni schodziliśmy z rezultatem 32:54.

Po przerwie zaliczyliśmy gigantyczny wręcz przestój, a Anwil raził wtedy z każdej pozycji. Już po kilku minutach było 67:32 i tak naprawdę ostatnią część sparingu wykorzystaliśmy na sprawdzanie jak poszczególne piątki radzą sobie z konkretnymi zadaniami. Ostateczny wynik to 105:52 dla Włocławian i to oni po raz drugi cieszą się ze zdobycia Pucharu Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Arriva Polski Cukier Toruń 52:105 Anwil Włocławek (20:25, 12:29, 11:36, 9:15)

Arriva Polski Cukier Toruń:
Divine Myles 14, Abdul-Malik Abu 10, Dominik Wilczek 8, Wojciech Tomaszewski 6, Bartosz Diduszko 4, Michael Ertel 4, Hubert Lipiński 3, Paweł Sowiński 2, Viktor Gaddefors 1, Ignacy Grochowski 0, Hubert Prokopowicz 0

Anwil Włocławek:
Justin Turner 20, Luke Nelson 17, Ryan Taylor 12, Michał Michalak 12, Kamil Łączyński 10, DJ Funderburk 9, Luke Petrasek 9, Nick Ongenda 8, Krzysztof Sulima 6, Karol Gruszecki 2, Emmanuel Akot 0, Bartłomiej Łazarski 0